Eteryczny Świat by Iwona Wolanin-Zgierska


 

Każdy z nas ma prawo do odpoczynku i relaksu, chociaż te kilka chwil dla siebie.  Dzisiejszy post to równocześnie denko i mała recenzja mgiełki do relaksu od Shamasy

Ja bardzo lubię mgiełki, delikatnie spryskuję nią pościel, chwilka i piękna woń otacza już całą sypialnię. 

Idealna dla osób z problemami ze snem, wiadomo, że mgiełka nie załatwi problemu bezsenności ale lekko ukoi nasze skołatane nerwy.


Co podpowiada nam producent?

Co znajdziesz w INCI?

Olejek lawendowy – ponieważ niejedne badania naukowe wykazują, iż posiada on nieocenione właściwości uspokajające i usypiające oraz wydłuża czas trwania fazy NREM. Mówiąc prościej, sprawia, że sen jest głęboki, mocny i nieprzerywany pobudkami. Bardzo dobrze przeciwdziała bezsenności, obniża ciśnienie krwi, uśmierza ból, zmniejsza stany lękowe i depresyjne.

Olejek z melisy – posiada właściwości uspokajające. Sam zaś zapach melisy pomaga obniżyć tętno, a tym samym złagodzić skutki odczuwanego stresu. Zatem melisa po prostu pozwoli nam zrelaksować się przed zaśnięciem.

Olejek Kadzidłowy – jego balsamiczny, ciepły zapach delikatnie uspokaja i pomaga w relaksie, a oprócz tego ułatwia zasypianie.

Olejek pomarańczowy – często stosowany jest wspomagająco w terapii stanów lękowych. Polecany osobom nadpobudliwym, które potrzebują wyciszenia. Jest on znany ze swoich właściwości tonizujących i relaksacyjnych.



Śpi się mi zdecydowanie lepiej, zapach lawendy połączonej z cytrusami dzięki Bogu mnie nie drażni, utrzymuje się on bardzo długo. Dodam, że to mój kolejny produkt marki Shamasa i kolejny jest strzałem w dziesiątkę. 


Mgiełkę testowałam w ramach cyklicznych akcji: Testuję z Twoim Źródłem urody.
Michale dziękuję kolejny raz za zaufanie. 


1 komentarz: