W końcu moje drogie zabieram się za nadrabianie zaległości. Ostatnio dziwne mamy czasy i owego czasu ciągle jakoś mało. Upały dają również się we znaki. Ale do sedna dziś kilka słów o nowościach od marki AA a konkretnie owocowych nowościach i serii fresh Fruits.
Krem przeciwzmarszczkowy z olejkiem z dzikiej róży.
Zacznę tradycyjnie od opakowań, które nie tylko wyglądem ale i funkcjonalnością skradły moje serce.
Pomijając fakt, że opakowania są eko to w środku znajdziemy antystresową kolorowankę to krem ukryty jest w tubce z dozownikiem i nie ma potrzeby pchania paluchów do środka. Nie ukrywam, że kocham takie rozwiązania! Krem jest gęsty co jest jego dodatkowym atutem i nie ma mocnego zapachu. Używa się całkiem przyjemnie, nie podrażnia, fajnie się wchłania i reasumując sprawdził się całkiem fanie.
Kilka słów od producenta?
Hipoalergiczne, wegańskie kosmetyki naturalnego pochodzenia z certyfikatem EcoCert. Bezwiekowy program pielęgnacji twarzy, czerpiący z mocy ekstraktów z super-owoców w postaci ultralekkiego olejku. Efekt HEALTHY GLOW – promienny i naturalny wygląd świeżej, nawilżonej i jędrnej cery.
DZIKA RÓŻA i jej TOP 5 właściwości:
• nienasycone kwasy tłuszczowe
• minerały: magnez i potas
• polifenole
• witamina C + beta-karoten
• flawonoidy
Czy produkt jest hipoalergiczny? Oczywiście, to nasz priorytet!
Czy moje zmarszczki staną się mniej widoczne? Możesz na to liczyć!
Przyjemna gładkość i intensywne nawilżenie? Ależ naturalnie!
Co jeszcze może mi zaoferować ten produkt? Wiele super efektów: ujędrnienie, poprawę elastyczności i przyjemne stosowanie.
Jakie inne superskładniki zawiera krem? Organiczny olejek makadamia, olejek ze słodkich migdałów oraz witaminę E – prosto i skutecznie.
Pełne kompendium wiedzy znajdziecie tu i zaznaczam, że warto do niego zajrzeć;)
Kwasy omega-3 – w tym kwas DHA – są niezbędne dla zdrowia skóry. Odpowiedni poziom tych kwasów wpływa na nawilżenie skóry oraz chroni ją przed przedwczesnym starzeniem. Kwasy omega-3 mogą też zmniejszyć ryzyko wystąpienia trądziku oraz zapobiec nadmiernemu rogowaceniu mieszków włosowych, które ujawniają się na skórze w formie drobnych, czerwonych grudek.
Podobnie jak jego różany kolega jest w eko opakowaniu i tubce z dozownikiem. Jest dużo lżejszy niż róża i bardziej płynny. Także fajnie nawilża i ma dużo lepszą wchłanialność. Nie czuć go na twarzy. Nie podrażnia i świetnie sprawdza się pod fluidem co dla mnie jest dużym atutem.
CZARNA PORZECZKA i jej TOP 5 właściwości:
• witaminy C+E
• fitosterole
• nienasycone i nasycone kwasy tłuszczowe
• beta-karoten
• minerały: fosfor, potas i żelazo
Myślę , że AA jest fajną opcją na lato, ja jestem zadowolona i sama jestem ciekawa czy wrócę do tych produktów;)
bardzo ciekawe te produkty.
OdpowiedzUsuńnie spotkałam się jeszcze z tymi produktami
OdpowiedzUsuńSam sie zastanawiałem nad owocówką tej marki :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że marka AA wypuściła taką serię. Dość rzadko goszczą u mnie jej produkty.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ta seria kusi ;)
OdpowiedzUsuń