Niedawno dzięki Michałowi (Twoje Źródło Urody) miałam do przetestowania mini paczuszkę w której było już znane Wam mleczko do mycia z aloesem oraz kilka innych ciekawych kosmetyków a między innymi dzisiejszy Aquaselin krem do stóp. Lato zbliża się wielkimi krokami i zaczniemy odkrywać nasze stopki i odkurzać wszelkiego rodzaju sandałki;)
Kilka słów i odczuć o kremie. Co mnie mega pozytywnie zaskoczyło to jego wchłanialność. Daje to mega duży komfort bo od razu można włożyć bucik ewentualnie paradować jak Cejrowski na boso po domku a ja własnie tak lubię;)
Zajebiście nawilża dzięki zawartości oleju z awokado co też daje mega duży plus. Nie uczula - drugi plus i jest niedrogi - plus numer trzy. Nie ukrywam , że bardzo polubiłam ten kosmetyk i wiem, że będę z nim bardzo związana latem;)
Skład:
Aqua, Aluminum Chlorohydrate, Hydroxypropyl Starch Phosphate, Steareth-2, Dicaprylyl Ether, Coco-Caprylate/Caprate, Caprylyl Methicone, Glycerin, Glyceryl Stearate, Steareth-21, Cetyl Palmitate, Persea Gratissima Oil, Octyldodecanol, Allantoin.
Cała ostatnia przesyłka była mega fajna;) jeszcze raz dziękuję za możliwość testowania;)
Przydałby mi się taki krem bo moje stopy wołają o pomstę...
OdpowiedzUsuńMoje też ale ratuje
UsuńOooo ja się z moim polubiłam! :)
OdpowiedzUsuńJa z moim też widzę że się zgralysmy 😀
UsuńJa o stopy staram się dbać cały rok ;)
OdpowiedzUsuńJa też ale w zimie trochę bardziej cierpią
UsuńMam ten krem i przyznam, że mnie również mile zaskoczył.
OdpowiedzUsuńTo cieszę się
Usuń