Ten produkt a mianowicie krem w płynie od marki Zapach Ciszy przywiozłam ze spotkania w Lubartowie. Bardzo długo zwlekałam by napisać o nim kilka słów. Ale po dokładnym przetestowaniu już wiem na czym stoję. Otóż ten kosmetyk reklamuje się jako krem w płynie i to doskonały pod makijaż. I tak byłam bardzo pozytywnie nastawiona do tego kosmetyku, skoro to krem w płynie to powinien być bardzo delikatny, dobrze się wchłaniać a skoro ma być pod makijaż powinien być niezłą bazą.
Produkt ma dosyć gęstą konsystencję, pachnie a właściwie trudno to nazwać zapachem bo jak na mój nos to zwyczajnie śmierdzi ale co kto lubi. Jeśli chodzi o szumna nazwę kremu to zarówno do "kremu" jak i do serum bardzo mu daleko...
Najpierw już przed użyciem zdziwiła mnie konsystencja właśnie, gęsta bardzo oleista a nie tego się spodziewałam. Następnie jak go nałożyłam czekałam długo aż się wchłonie by nałożyć podkład. O zgrozo! olej, olej i jeszcze raz olej ;/ wchłanialność niemal zerowa, jak się nałoży na twarz tak na niej zostanie. Więc pomyślałam, że oleję makijaż i nałożę go na noc? a nóż może obudzę się młodsza i piękniejsza? ;) niestety to też nie wypaliło, obudziłam się ze swoja tłustą stara gębą;p
Także u mnie ten kosmetyk jest totalnym niewypałem, może inne kosmetyki tej marki ( a trochę ich w ofercie mają) okażą się strzałem w dziesiątkę;) Może da radę jako olejek do włosów? nie dał, miałam tłuste końcówki....
Ale, ktoś mądry mi doradził bym smarowała pięty;p Dzięki Ola ;)
Znacie to cudo?;p
Najpierw już przed użyciem zdziwiła mnie konsystencja właśnie, gęsta bardzo oleista a nie tego się spodziewałam. Następnie jak go nałożyłam czekałam długo aż się wchłonie by nałożyć podkład. O zgrozo! olej, olej i jeszcze raz olej ;/ wchłanialność niemal zerowa, jak się nałoży na twarz tak na niej zostanie. Więc pomyślałam, że oleję makijaż i nałożę go na noc? a nóż może obudzę się młodsza i piękniejsza? ;) niestety to też nie wypaliło, obudziłam się ze swoja tłustą stara gębą;p
Także u mnie ten kosmetyk jest totalnym niewypałem, może inne kosmetyki tej marki ( a trochę ich w ofercie mają) okażą się strzałem w dziesiątkę;) Może da radę jako olejek do włosów? nie dał, miałam tłuste końcówki....
Ale, ktoś mądry mi doradził bym smarowała pięty;p Dzięki Ola ;)
Znacie to cudo?;p
ja też taki mam? teraz to na pewno szybko po niego nie sięgnę :D
OdpowiedzUsuńMasz😂 serio dla mnie Porażka
UsuńSzkoda, że produkt nie spełnił Twoich oczekiwań.
UsuńUwielbiam olejki, zresztą stanowią one podstawowy element mojego pielęgnacyjnego rytuału. Dla mnie istotną kwestią jest czas pełnego wchłonięcia się... w przypadku tego produktu nie byłabym w stanie oczekiwań... no właśnie na co? Skoro miałaś z tą właściwością problem to odmówię...
Pozdrawiam serdecznie! :)
może u Ciebie by się dobrze sprawił, zalezy od cery ale mnie odstraszył skutecznie
Usuń