W ostatnim czasie Delia wypuściła nowość na rynku: płynną trwałą pomadkę z metalicznym wykończeniem. Nie ukrywam, że jak zobaczyłam ją na żywo nie wzbudziła mojego entuzjazmu.
Nie jestem zwolenniczką błyszczyków i wszelkiego rodzaju połysków na ustach - no po prostu nie i już. jestem matowa dziewczyna i koniec;)
Jednak nie taki diabeł błyszczący...jak matowy:D Kolor który dostałam to: 106 o wdzięcznej nazwie Jennifer. Lekko rudawy z delikatnym złotem. Przynajmniej tak wygląda na opakowaniu. Ryzyk fizyk trzeba przetestować. Ostatnia seria matowych pomadek Delii wprawiła mnie w euforię a o nich pisałam - tu----> klik i wykończyłam niemal wszystkie;)
Jednak po otwarciu całkiem taka ruda nie jest;) lekko czerwonawy połysk błysk tez delikatny, pomyślałam kurka wodna nie jest źle. Z góry przepraszam bo mój aparat nieco zakłamuje kolory i tu możecie pomyśleć co ona pierdzieli przecież pomadka jest czerwona a nie ruda. Dlatego na koniec postu wrzucę fotkę jak powinna wyglądać ta pomadka. Nie miejcie za złe.
Ok do brzegu....o wyglądzie nie będę mówiła dużo bo jest ładny jak wszystkie opakowania pomadkowe od Delii. Wygodna w aplikacji a przede wszystkim mega dobrze napigmentowana. Jeden ruch i usta są pomalowane. Wydajna. Podejrzewam, że i ta pomadka wystarczy mi na bardzo długo.
Po nałożeniu faktycznie jest cholernie trwała , jadłam piłam i nic - jak pomalowałam rano tak zmyłam wieczorem. Kocham takie pomadki. Jedyna jej wadą jest lekkie wysuszenie ust ale to przy matach niestety standard więc trzeba sobie radzić inaczej;) Kolor nie jest chamsko błyszczący , faktycznie jest lekki połysk ale nie jakoś szczególnie. Pasuje do wielu stylizacji. Nie ukrywam , że lubię po nią sięgać;)
Co zapewnia nam Delia?
- intensywnie matowy efekt z metalicznym finishem!
- jest trwała - utrzymuje się na ustach dłużej niż tradycyjna pomadka
- nie wysusza ust!
- ma oryginalne, stylowe opakowanie - doskonały drobiazg do torebki
- ma przyjemny delikatny zapach
- Twój ulubiony kolor nie jest oznaczony numerkiem, ale imieniem jednej ze światowych gwiazd muzyki pop - już nigdy się nie pomylisz! :)
Podsumowując nawet poczułam się zaskoczona na plus bo z całej cudownej przesyłki (o której niebawem) ta pomadka była do odstrzału. Więc wolę tak a nie inaczej ;) a tutaj macie zdj jak prezentuje się kolor. Jeśli chcecie makijaż z jej udziałem to piszcie pod postem;)
ściskam , I.
Piękny soczysty kolor :)
OdpowiedzUsuńna żywo jest jeszcze fajniejszy;)
Usuńpiękna pomadka
OdpowiedzUsuńmuszę sobie kupić chociaż jedną pomadkę z tej linii
OdpowiedzUsuńfantastic color, looks so interesting and nice!
OdpowiedzUsuńEnjoy in weekend! New post is on my blog! ♥
Visit me, Malefica ♥
Świetny kolor :)
OdpowiedzUsuńRównież zostaję i obserwuję <3
Podoba mi się kolor i efekt.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń