Witam serdecznie w końcówkę długiego majowego weekendu. Jako, że pogoda za oknem nie sprzyja wędrówkom zachęcam do zapoznania się z najbardziej ekologicznym szamponem do włosów jaki widziałam.
Jak znalazłam te produkt? jakiś czas temu przeglądając fejsika natknęłam się na post Michała z bloga Twoje Źródło Urody, który ogłosił małą akcję testowania tego cuda. Przeczytałam słowa klucze "włosy" i "eko" i stwierdziłam, że nie mogę obojętnie przejść obok tej akcji między innymi dlatego, że bardzo cenię Michała i wiem, że znając jego gust i ogromną wiedzę kosmetyczną produkt jest z najwyższej półki.
Postanowiłam wysłać swoje zgłoszenie. Przyznam szczerze, że bardzo mi zależało na tej akcji więc bardzo grzecznie ale z niecierpliwością czekałam na wyniki. I udało się dostałam powiadomienie, że dostałam się do bardzo zacnego grona testujących szapon firmy O'right.
Przesyłka z produktem doszła bardzo szybko, szczelnie i bezpiecznie zapakowana tak by zawartość nie została w żaden sposób uszkodzona. Otwieram i moim oczom ukazuje się zgrabna buteleczka z bambusowym korkiem.
Nie jest to taki zwykły szampon ekologiczny jakby się wydawało i dodam, że żaden dotąd testowany przeze mnie produkt aż tak mnie nie zaskoczył jak właśnie ten.
Nie tylko rewitalizuje skórę głowy, wzmacnia włosy i przeciwdziała wypadaniu. Jest bogaty w najwyższej jakości aktywne składniki, które docierają do korzenia
włosa.
Bardzo dobrze się pieni, dokładnie oczyszcza włosy i są one po nim bardzo delikatne i nie ma problemu z ich rozczesaniem (przynajmniej w moim przypadku).
Jednak moi milusińscy sekret tego szamponu tkwi w tym, że kiedy nam się niestety skończy nie wyrzucamy buteleczki do kosza ale....zasadzamy ją w ziemi (nie nie oszalałam...przynajmniej na razie ;)
Na dnie buteleczki znajduje się bowiem sprytnie ukryty pojemniczek w którym znajdują się nasiona kawy - tak więc jeśli zasadzimy buteleczkę w ziemi..ona naturalnie ulegnie rozkładowi dając naturalny kompost naszym nasionom powodując ich wzrost. Czyż można bardziej ekologicznie? Nie to, że dostarczymy naszym włosom niezbędnych składników odżywczych to w naszej doniczce wyhodujemy własną osobista kawę;)
Jeśli jesteście ciekawe jak to dokładnie działa zapraszam serdecznie do obejrzenia krótkiego filmiku ;)
Pozdrawiam, Iwona
Ale fajny trick z tą buteleczką :D
OdpowiedzUsuńSzampon może czasem zaskoczyć jak widać;)
UsuńJednym słowem ale bajer, jako miłośniczka kawy i eko kosmetyków muszę mieć ten szampon !
OdpowiedzUsuńkoniecznie;) wart uwagi
UsuńWow, gdyby chociaż polowa opakowań mogła kończyć jako kompost świat byłby cały zielony ;)
OdpowiedzUsuńprawda? dobrze, że chociaż ta firma wpadła na genialny pomysł
UsuńMógłby mi się spodobać, choć za zapachem kawy nie bardzo przepadam :)
OdpowiedzUsuńnie pachnie kawą zbytnio także luzik;D
Usuńmiałam ten szampon, zapach cudny, niezbyt mocny, ale jednak wyczuwalny, a włosy są po nim faktycznie zregenerowane :-)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny;)
UsuńOooo ciekawy szampon ;)
OdpowiedzUsuńbardzo, koniecznie wypróbuj
Usuńwow, nie widziałam jeszcze takiego cudaka, muszę go koniecznie mieć!
OdpowiedzUsuńkoniecznie!
Usuń