kwietnia 11, 2017
ELSEVE MAGICZNA MOC GLINKI OCZYSZCZAJĄCY RYTUAŁ czyli wielkie testowanie z Ofeminin
Jest mi niezmiernie miło, że dostałam się do tak zacnego grona Ekspertek Ofeminin w którym to testowałyśmy nowość do włosów od firmy Loreal magiczna moc glinki. W skład zestawu wchodził szampon odżywka i maska przed myciem włosów.
Pierwszym krokiem w naszej glinkowej pielęgnacji jest maska z glinką przed myciem włosów. Przyznam szczerze, że jeszcze nie miałam okazji takiego specyfiku wypróbować więc byłam bardzo podekscytowana efektem jaki uzyskam. Maskę nakładamy na całe włosy i pozostawiamy na pięć minut by nasza maska wchłonęła nadmiar sebum oraz wszelkie zanieczyszczenia zgromadzone na naszych włosach. Produkt ma dość gęstą konsystencję ale jest bardzo wydajny. Zapach jest troszkę zbliżony do mentolu.
Po spłukaniu maski włosy są oczyszczone i niezwykle miękkie i gotowe do dalszej pielęgnacji.
Krok drugi i kolejna perełka to szampon pielęgnacyjny zawierający w sobie połączenie trzech glinek.
Jest w kolorze delikatnego seledynu z perłowa poświatą. Zapach ciekawy ale trudno mi Wam przybliżyć do czego jest podobny. Też jest to produkt bardzo wydajny gdyż niewielka jego ilość wystarczy by zapienić i dobrze umyć całe włosy. Moje włosy są dosyć cienkie i za ramiona także szampon wystarczy mi na długo. Zaletą jest , że nie obciąża włosów i bardzo dobrze się spłukuje. Z zaleceń producenta wynika , że należy go dobrze wmasować u nasady głowy, gdyż tam nasze włosy są przetłuszczone najbardziej.
Krok trzeci to odżywka pielęgnacyjna, którą stosujemy na koniec. Nakładamy produkt aż po końce i pozostawiamy na kilka minut a następnie spłukujemy. Włosy są lekkie , miękkie i nieziemsko delikatne. Nie ma najmniejszego problemu z rozczesywaniem a co najlepsze ten produkty naprawdę działają. Niestety jestem sztandarowym przykładem przetłuszczających się włosów bez względu na porę roku. A dzięki Loreal chyba powoli pozbędę się tego problemu.
Podsumowując dla mnie seria trafiona w dziesiątkę dla osób z podobnym do mojego problemem. Dziewczyny jesli macie podobny problem koniecznie odwiedźcie Rossman i zaopatrzcie się w ten komplecik. Mała kasa a efekt serio jest mega fajny.
Jeszcze raz kieruję serdecznie podziękowania do komisji Klubu Ekspertek Ofeminin za to że mogłam wziąć udział w teście.
Tymczasem już zapraszam na kolejny post ;)
wow, świetny wpis i piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńBARDZO DZIEKUJĘ, NIEZMIERNIE MI MIŁO
UsuńWow, idzie Ci coraz lepiej, aż zazdroszczę troszkę;)
OdpowiedzUsuńheh dzieki, aż nie wiem co więcej powiedzieć;)
UsuńBardzo zainteresowałaś mnie tą maseczka przed.Też mam lekko przetłuszczające się włosy i chyba w nią zainwestuję. Dzieki za wpis bardzo mi pomógł
OdpowiedzUsuńMaseczka jest naprawdę rewelacyjna
UsuńMoje włosy się nie przetłuszczają na szczęście ale jako typowa baba chętnie bym wypróbowała ta maseczkę właśnie;)
OdpowiedzUsuńTo jesteś faktycznie stu procentową kobietką;)
UsuńW Ofeminin są bardzo fajne testy ale cholernie trudno się dostac takze gratuluję , że Ci się udało testowac tak fajne produkty
OdpowiedzUsuńTak to prawda ciężko się załapać
UsuńPrzechodziłam obok nich w Rossmanie i się zastanowiłam czy kupic czy nie to teraz mam odpowiedz;) pędzę do Ross.
OdpowiedzUsuńKoniecznie pędź kupić;)
Usuńo Gratulacje mi niestety się nie udało ;/
OdpowiedzUsuńAle wpis zrobiłas bardzo interesujący ;*
Bardzo dziękuję;)
UsuńPrzyznam szczerze, że jestem dość sceptycznie nastawiona wobec różnych nowości włosowych :) zawsze obawiam się, że przyniesie mi to złe skutki i cała dotychczasowa praca nad włosami pójdzie na marne. Elseve ma w swojej ofercie dość ciekawe produkty, więc może do któregoś z nich w końcu się przekonam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Justyna z livingbooksx.blogspot.com
Śmiało, nie taki diabeł straszny
UsuńKusi mnie ta seria, a najbardziej maska:)
OdpowiedzUsuńMaska jest innowacyjna;)
UsuńWidziałam te produkty w Rossmannie i najbardziej chciałabym przetestować maskę ;)
OdpowiedzUsuńNajcekawszy kosmetyk z tej serii, kup śmialo
UsuńNo no, pieknie, faktycznie maska robi robotę na cały wpis...;)
OdpowiedzUsuńGratuluję zakwalifikowania się do testów. Mnie się nie udało. Ciekawi mnie ta seria, zwłaszcza maska i odżywka :)
OdpowiedzUsuńmaska robi robote, cala seria jest zajebista, warto było testowac
UsuńPaczuchę zawsze miło dostać ;) Maska przed myciem włosów jako koncept rzeczywiście brzmi ciekawie, ale ja na pewno serię odpuszczę bo drogeryjne propozycje zupełnie mi nie służą :/
OdpowiedzUsuńJa jednak bardzo lubię Loreala i jeszcze mnie nie zawiodła ale ta seria wyszła im mistrzowska
Usuńcałuję Le Bleuet
no seria wydaje sie super
OdpowiedzUsuńjest bardzo super;)
Usuńta maska mnie zaintrygowała bardzo, nie spotkałam jeszcze takiej
OdpowiedzUsuńMnie też, z całej tej serii nowośc ale daje radę
UsuńJak widać maska zrobiła furrorę, idę ją kupić;) dobrze, że Rossmana mam pod domem;)
OdpowiedzUsuńzazdro ;)
UsuńTa maska bardzo mnie kusi, muszę w końcu ją dorwać :)
OdpowiedzUsuńśmiało kochana
UsuńKusi mnie ta seria :) maska najbardziej :)
OdpowiedzUsuńCiekawie się prezentują ;)
OdpowiedzUsuńprawda? uważam, że warte uwagi
UsuńSzampon leci na listę zakupów :)
OdpowiedzUsuńsuper;) nie bedziesz załowała
UsuńNiedługo i ja będę o nich pisała, ale powiem , że maska świetna ;)
OdpowiedzUsuńto cieszę się, mam nadzieję, ze u Ciebie wypadło równie dobrze
UsuńWszystkich chyba skusiła;)
OdpowiedzUsuń