Czarny chleb i czarna kawa....a nie czarna pasta:) Tak ten specyfik u góry to czarna pasta do zębów, czarna jak heban..czy węgiel jak kto woli bo właśnie z dodatkiem węgla ona jest. Ostatnimi czasy internety huczały o czarnych maskach, która zdziera wszystko z twarzy łącznie z urodą tak więc firmy kosmetyczne podsycane szałem carbo stworzyły szereg kosmetyków zawierający węgiel. Czarne mydła , pasty czy maski to tylko niektóre o jakich usłyszeliśmy do tej pory. Ja swoja pastę zamawiałam na stronce mannamydlo.pl
Do moich rąk wpadła czarna pasta do zębów. Byłam bardzo ciekawa jak zamawiałam ten produkt.
Zacznę tradycyjnie o estetyki. Pasta przyszła w tubie bez dodatkowego opakowania w jakich zwykle pakowane są pasty do zębów (nie wszystkie ale większość). Bardzo skromna estetyka, nie rażąca w oczy. Gdyby nie zawartość to pewnie minęłabym ją jeśli stałaby na półce. Nie jest śliska w dotyku.
Jeśli chodzi o "smak" wyczuwane są nuty cytrynowe ale dla mnie była to "chemiczna cytryna" także nie miałam czystej przyjemności podczas mycia. Chociaż producent zapewnia, że produkt jest bardzo naturalny ten cytrynowy smak może mylić.Po wyszczotkowaniu zębów czułam, że mimo namachałam się tą szczotka w tą i z powrotem to miałam te moje zębiska jakby niedomyte. Nie czuje się takiej świeżości i komfortu jak po normalnym myciu zębów. Zresztą po jakimś czasie nadal czułam ten dziwny smak tej pasty w ustach i było mi po prostu niedobrze;/ i wyobraźcie sobie , że poszłam umyć zęby raz jeszcze ale już normalną pastą.
Jeśli chodzi o cenę to te 26 złotych uważam za zbyt wygórowane , bo w tym przypadku płacimy za reklamę i owy węgiel leczniczy. Osobiście więcej nie kupię. Czy warto ją polecić to nie wiem.
Może niektóre z Was polubią ten specyfik do mnie niestety nie dotarł.
Za jakiś czas postaram się wrócić raz jeszcze do niej ale póki co grzecznie czeka na półce. Jestem bardzo ciekawa czy miałyście podobne doświadczenia ? a może nie znacie tej pasty?
Pozdrawiam i zapraszam na kolejny post niebawem.
Pierwsze słyszę o takiej paście. Ale z tego co piszesz to szału nie ma, więc pewnie się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńno nie ma niestety. Pozostaje przy tradycji ale przetestowałam i juz nie jestem ciekawa;0
UsuńPowiem szczerze, że też nad nią się zastanawiałam, że niby taka eko i inne ochy i achy ale jak faktycznie nie ma szału to tez juz mnie nie ciekawi
OdpowiedzUsuńno przykro mi.
UsuńPierwszy raz widzę pastę,ale mimo wszystko wolę swoją węglową samoróbkę:).Trochę pasty dla dzieci plus węgiel i w sumie prawie wychodzi na to samo:D
OdpowiedzUsuńcoś czuję w kościach by nie powiedzieć w zębach , ze Twoja jest o niebo lepsza niż ta;)
UsuńPrzyznam szczerze , że też niezbyt miło wspominam tą pastę;/
OdpowiedzUsuńto jesteśmy dwie...
UsuńCzarna pasta Wow, węglem aktywnym to jeszcze rozumiem 😍
OdpowiedzUsuńmożesz próbować
UsuńA ja nie mam jej nic przeciwko;) mi smak nie przeszkadza ale jak nie możesz to faktycznie nie ma co na sile uzywać
OdpowiedzUsuńno ja niestety nie mogę tego smaku ale ja to w ogole dziwny czlowiek jestem;)
Usuńnie słyszałam jeszcze o takiej paście ale bardzo chętnie bym ja wypróbowała, ja lubię dziwne takie specyfiki
OdpowiedzUsuńTo jeśli lubisz to pasta bedzie w sam raz dla Ciebie;)
UsuńMam czarną pastę, ale węglową. Jest bardzo fajna, ciekawe jak spisałaby się ta
OdpowiedzUsuńmoże akurat fajnie;0
Usuń