Naturalne produkty zagościły u mnie na dobre. To strasznie wciąga. Dziś postaram się Wam krótko przybliżyć produkt o który mnie pytacie na Instagramie. Zaintrygował jak widać nie tylko mnie. Owy tajemniczy dla Was produkt to naturalny peeling do ciała z pestek truskawek. Na firmę Nature Queen trafiłam przypadkowo przeglądając Instagram. Wiele dziewczyn zachwalało produkty tej firmy. Jestem trochę naiwna więc moja natura skierowała mnie na stronkę sklepu Nature Queen i wsiąkłam.
Peeling nie należał do tanich ponieważ za 100 ml zapłacimy 35,99 zł. Natura kosztuje ale myślę, że czasem warto zainwestować w tego typu produkty. Co podpowiada nam producent?
"Nasiona truskawek znajdujące się w 100% naturalnym i ekologicznym peelingu do ciała z Nature Queen, stanowią świetną bazę na peeling na twarz i ciało. Wysuszone i drobno zmielone nasiona truskawek, są źródłem wielu cennych substancji czynnych oraz kwasów owocowych, pektyn i błonnika. Za pomocą peelingu owocowego usuwamy mechanicznie – ścieramy wierzchnią warstwę skóry, głównie obumarły naskórek. Usunięcie tej warstwy skóry powoduje pobudzenie do szybszego wzrostu i odnowy warstwy naskórka, oraz pobudza do wzrostu komórki warstw głębszych.
Składniki: olej kokosowy, nasiona truskawek, witamina E "
Przyznam szczerze, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona produktem. Jest oleisty , o delikatny zapachu truskawek. Jednak na mojej skórze zachowuje się bardzo delikatnie. Skóra jest nawilżona i bardzo delikatna. Po mimo, że jest go niewiele sam produkt jest bardzo wydajny także niewielka ilość spełnia swoją rolę. Ja przeznaczyłam go do peelingu moich dłoni, ponieważ w zimie moja skóra dłoni jest fatalna. U mnie pod tym względem sprawdza się genialnie i co jest dla mnie najfajniejsze to, że zajmuje niewiele miejsca w torebce.
W zimie sprawdzi się genialnie ale też nawilży suchą skórę w letnie upalne dni. Nadaje się do wszystkich rodzajów skóry co jest kolejnym plusem tego produktu.
Jeśli miałam bym oceniać produkt według skali dałabym mu mocną "8", na przysłowiową dziesiątkę musi trochę zapracować.
Zachęcam Was do zaglądania na facebook Nature Queen , ponieważ zauważyłam, że często organizują fajne konkursy i można wygrać naprawdę fajne rzeczy.
Zachęcam też serdecznie do obserwowania mojego bloga, jak zauważyłyście na moim Instagramie pojawiło się więcej produktów z Nature Queen i mam nadzieję, że jesteście bardzo ciekawe co myślę o nich i jak sprawdzają się u mnie.
Blogowo rozkręcam się coraz bardziej, liczę się z Waszym zdaniem i chętnie pokazuję Wam moje odkrycia.
Na dziś tyle, mam nadzieję, że Was nie zanudzam i , że chętnie zaglądacie tu do mnie.
Tymczasem tradycyjne, do zo!
takiego peelingu jeszcze nie znam;) ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy;)
UsuńMuszę wypróbować domowe spa potrzebne na już :)
OdpowiedzUsuńśmiało kochana...;)
UsuńKuszący peeling. Ja rzadko używam peelingów do ciała. Bardziej wolę płyny, żele do mycia :)
OdpowiedzUsuńten nie jest taki klasyczny;)
UsuńPeeling wydaje się interesujący :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://nellanellstyle.blogspot.com/
BARDZO INTERESUJĄCY, JEST INNY NIŻ WSZYSTKIE NO I PRZEDE WSZYSTKIM NATURALNY;)
UsuńChyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńśmiało;)
UsuńWygląda na warty spróbowania <3
OdpowiedzUsuńkoniecznie kochana;)
UsuńPrzyznam, że pierwsze słyszę o tej firmie, ale wysłałam Ci wiadomość na Instagramie mam kilka pytań co do produktu bo jest ciekawy;)
OdpowiedzUsuńNa każde Twoje pytanie postaram się odpowiedzieć, produkt jest serio wart zainteresowania ze względu na swoją "innośc " i naturalnosc. Już patrzę na Instagram
UsuńJuż sobie wyobrażam jego zapach :) Jestem go bardzo ciekawa, trzeba będzie poszukać :-)
OdpowiedzUsuńśmiało;) zaglądaj na stronkę sklepu, jest dostepny
UsuńKocham peelingi :-) ten prezentuje się fantastycznie :-) miałam kiedyś peeling z pestek truskawek z nacomi, ale tutaj widzę więcej drobin :-)
OdpowiedzUsuńfantastycznie sie prezentuje i spełnia swoja role;)
Usuńmusi miec piekny zapach
OdpowiedzUsuńbardzo delikatny;)
UsuńWow! Ten peeling wygląda fantastycznie. Zaraz zajrzę na stronę bo nie słyszałam o firmie.
OdpowiedzUsuńsmiało, duzo dobroci tam znajdziesz
UsuńO tej firmy jakoś nie kojarzę :)
OdpowiedzUsuńkochana to nowa firma dosyć, też całkiem niedawno ja odkryłam
UsuńWygląda jak dla mnie mega! Mam gdzieś nasiona malin, więc natchnęłaś mnie, aby sobie zrobić podobny peeling diy :)
OdpowiedzUsuńmilo mi ze bylam dla kogos natchnieniem;)
UsuńMusi być rewelacyjny...Ja ubóstwiam zarówno truskawki jak i olej kokosowy :)
OdpowiedzUsuń