Witajcie moje kochane,
dziś ponownie wybrałam do pokazania Wam kosmetyk a konkretnie paletkę cieni marki Freedom. Freedom od jakiegoś czasu jak zauważyłam zdobywa szturmem rynek. Poszperałam trochę po internecie i blogach i zauważyłam, że sporo blogerek urodowych zainteresowało się właśnie tą marką. Jak dotąd w wielu aspektach prym wiodło MUR - córka Freedom nie odbiega od standardów i jakości jak jej marka-matka.
W moich zasobach znalazła się paletka.Przyznam szczerze, że bardzo byłam ciekawa jak sprawdzi się w praktyce.
Jeśli chodzi o cenę - jest jak na taką paletkę wręcz niedroga na Cocolita.pl kosztuje zaledwie 19,90.
Opakowanie jest proste z przezroczystą szybką przez które widać wszystkie kolory jakie się tam znajdują.
Jeśli chodzi o konsystencje są bardzo miękkie i plastyczne także aplikuje się je bardzo wygodnie. Są mega napigmentowane co mi sprawiło akurat wielką radość. Miałam wątpliwości co do blendowania ale jednak niepotrzebnie ponieważ cienie już zaaplikowane na oku genialnie współpracują z pędzlem.
Co mnie w niej zachwyciło szczególnie to to , że zawiera zarówno cienie w ciemniejszej jak i jasnej kolorystyce. Także można ją używać do makijażu dziennego jak i zaszaleć kolorem na wieczorne wyjścia. Jedynym minusem do jakiego mogłabym się przyczepić jest fakt, że brakuje mi tam cienia matowego do wykończeń ale widocznie taka uroda Freedom ;)
Szczerze przyznam, że używam tej paletki codziennie i myślę, że sięgnę po inne gamy kolorystyczne (a jest ich kilka). Myślę, że najbardziej wymagająca kobieta przeglądając ofertę palet cieni by Freedom znajdzie coś dla siebie. Mi używa się jej bardzo dobrze jak widać wypalcowałam prawie każdy kolor;) wiem , że to niezbyt profesjonalne ale ja bardzo lubię aplikować cienie palcem;) jednak by się zrehabilitować dodam, że wszystko wykańczam pędzelkami.;););)
Także ja osobiście bardzo polecam te paletki. na własnej skórze się przekonałam, że warto je zakupić. Moja mama podejmowała próby wyłudzenia jej ode mnie jednak jej próby zakończyły się fiaskiem jednak obiecałam jej , że kupię taką samą jej pod choinkę.;) Także nawiązując do świąt taka paletka może okazać się całkiem fajnym prezentem;)
Ja tymczasem serdecznie zapraszam na mój instagram eterycznyswiat - tam znajdziecie więcej nowości, które w najbliższym czasie pojawią się na blogu. Serdecznie zachęcam też do odwiedzania facebooka Freedom tam pojawiają się nowości i wszelkie info odnośnie marki.
Jeśli podoba Ci się mój blog zaobserwuj;) nie zawiodę;)
Teraz zadanie dla Was- podzielcie się w komentarzu czy macie swoje ukochane paletki z którymi się nie rozstajecie.
Do Zo!
wow ale piękne kolory;) ja chyba zdecyduję się na bardziej takie nude bo widzę , że takie są;)
OdpowiedzUsuńsuper post!
oj jest spory wybór także śmiało,jeśli lubisz błyszczeć to nie zastanawiaj się nad zakupem;) - będziesz zadowolona gwarantuję.
UsuńWybrałaś bardzo ładne kolorki szczególnie ta butelkowa zielen wpadła mi w oko;)
OdpowiedzUsuńjeszcze ładniejszy jest na oku;)
UsuńBardzo lubię firmę Freedom, tak samo jak i Makeup Revolution :) Ta paletka jest śliczna!
OdpowiedzUsuńjest mega napigmentowana;)za to między innymi ją pokochałam.
UsuńPiękne kolory, zwłaszcza brązy :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.ladyagat.com/
wszystkie piękności;)
Usuńnajbardziej spodobały mi się brązy :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
a podpowiem, że jest cała oddzielna paletka w brązach właśnie;)
Usuńbardzo fajna ta paletka ;) i niedroga;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna-masz racje;)
UsuńPatrząc na opakowanie, myślałam, że wypadną kiepsko. Wyglądają trochę bazarowo.
OdpowiedzUsuńAle powiem Ci szczerze , że do bazaru mają bardzo długą drogę:D
UsuńCałkiem ładne kolory cieni, tylko różowe nie podobają mi się.
OdpowiedzUsuńja też za różem nie przepadam ale jako dodatek prezentują się całkiem nieżle.
UsuńCiekawe kolory! Można poczarować na oczach ;-)
OdpowiedzUsuńo to to masz racje:)
UsuńNajbardziej wpadły mi w oko metaliczna zieleń i róż nad nią - w prawdzie nie sa to kolory na co dzien, jak dla mnie, la enaprawde cudne <3 Opakowanie niestety nie wyglądna na najtrwalsze, mi czesto cos spada i staram sie unikac plastiku jak ognia ^^
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dodaje do obs :)
co do opakowania to masz racje pewnie trwałe nie jest ale ja starm sie uważać chociaż faktycznie mi tez lubi cos upaść:D
UsuńZ Freedom najbardziej kusi mnie ta różowa, niczym Naked 3! Ta jest zbyt kolorowa, żeby używać jej na codzien :)
OdpowiedzUsuńja lubię czesem eksperymentować z kolorami ale i w tej nuta stonowana się znalazła;)
UsuńŚliczne kolorki <3
OdpowiedzUsuńTo prawda💝
UsuńTo prawda💝
UsuńHi I have just discovered your blog and I am now following :)
OdpowiedzUsuńHappy to come to me too <3
Http://dblogu.blogspot.com.tr
hello thx:)
Usuń