Cześć i czołem poniedziałkowo,
moje standardowe pytanie- jaka pogoda u Was? u mnie zagościło lato, do czwartku ma być ponad 30 stopni. Ja znów wyjęłam wiatrak:) a niech wieje a co;)
Ja jak zwykle jak Kolumb Amerykę odkrywam w kwestii kosmetycznej;) i bach znów odkryłam - krem i balsam z firmy Oillan:) wiem wiem , wiele dziewczyn z tysiąca blogów zna te produkty bardzo dobrze a Iwonka jak zwykle się zagapiła.
Jak cały czas podkreślam moja skóra i ciało jest bardzo ale to bardzo wymagające i nie każdy kosmetyk się dobrze u mnie sprawuje. Ciągle szukam , testuję zostawiam bądź oddaję.
Mam swoich kilka ulubieńców ale kiedyś zrobię oddzielny wpis na ten temat-teraz nie będem Wam zawracała na ten temat głowy.
Do moich rąk wpadły ostatnio dwa dosyć ciekawe produkty "
Bioaktywny krem barierowy i Bioaktywny balsam kojąco -ochronny z Oillan Active.
Moje pierwsze wrażenie nie były za dobre ze względu na to , że ja pierwsze co robię to wącham kosmetyk tego typu ( no taka maniana każdy jakąś ma) wsadzam nosek a tu zapach dosyć dziwny a właściwie mało wyczuwalny zarówno tu i tu. Ale ryzyk -fizyk smaruję i co?
w kremie zakochałam sie od pierwszego posmarowania. Ja zazwyczaj krem stosuję na noc.
Co w nim fajnego? Wszystko!
ma bardzo fajną konsystencję gęstą a bardzo taką lubię a przede wszystkim kocha go moja twarz. Nie widać zmęczenia, wyprysków i osuszenia. Ja daje 10 i wiem , że będę go stosowała regularnie.
Po każdym nowym kremie jaki chcę stosować dłużej moja skóra mówi nie- bunt , syfy i przebarwienia ( i like it)
Jak działa? A tak:
odbudowuje naturalną barierę ochronną • łagodzi świąd • działa przeciwzapalnie • redukuje podrażnienia, szorstkość i zaczerwienienia • zmniejsza reaktywność • trwale nawilża, zmiękcza i wygładza. I jak go nie polubić?
Jeśli chodzi o balsam to mam bardzo podobne odczucia. Jedyną wadą dla mnie jest to , że nie pachnie ( ale w końcu ma pomagać a nie tylko pachnieć prawda? ) także jestem tą wadę zaakceptować.
Jak działa? A bardzo podobnie jak krem:
trwale nawilża, zmiękcza i wygładza skórę, odbudowuje naturalną barierę ochronną, redukuje podrażnienia, szorstkość i zaczerwienienia.
Nie pytam czy znacie bo na bank tak jest? Chciałabym tylko wiedzieć jakie Wy macie odczucia pi stosowaniu. Ja wiem , że u mnie zagości na dobre i chętnie sięgnę po inne produkty.
Pozdrawiam moje drogie i tymczasem tradycyjne do zo!
Tymczasem serdecznie zapraszam do polubienia i odwiedzenia facebookowego fanpage - Oillan
moje standardowe pytanie- jaka pogoda u Was? u mnie zagościło lato, do czwartku ma być ponad 30 stopni. Ja znów wyjęłam wiatrak:) a niech wieje a co;)
Ja jak zwykle jak Kolumb Amerykę odkrywam w kwestii kosmetycznej;) i bach znów odkryłam - krem i balsam z firmy Oillan:) wiem wiem , wiele dziewczyn z tysiąca blogów zna te produkty bardzo dobrze a Iwonka jak zwykle się zagapiła.
Jak cały czas podkreślam moja skóra i ciało jest bardzo ale to bardzo wymagające i nie każdy kosmetyk się dobrze u mnie sprawuje. Ciągle szukam , testuję zostawiam bądź oddaję.
Mam swoich kilka ulubieńców ale kiedyś zrobię oddzielny wpis na ten temat-teraz nie będem Wam zawracała na ten temat głowy.
Do moich rąk wpadły ostatnio dwa dosyć ciekawe produkty "
Bioaktywny krem barierowy i Bioaktywny balsam kojąco -ochronny z Oillan Active.
Moje pierwsze wrażenie nie były za dobre ze względu na to , że ja pierwsze co robię to wącham kosmetyk tego typu ( no taka maniana każdy jakąś ma) wsadzam nosek a tu zapach dosyć dziwny a właściwie mało wyczuwalny zarówno tu i tu. Ale ryzyk -fizyk smaruję i co?
w kremie zakochałam sie od pierwszego posmarowania. Ja zazwyczaj krem stosuję na noc.
Co w nim fajnego? Wszystko!
ma bardzo fajną konsystencję gęstą a bardzo taką lubię a przede wszystkim kocha go moja twarz. Nie widać zmęczenia, wyprysków i osuszenia. Ja daje 10 i wiem , że będę go stosowała regularnie.
Po każdym nowym kremie jaki chcę stosować dłużej moja skóra mówi nie- bunt , syfy i przebarwienia ( i like it)
Jak działa? A tak:
odbudowuje naturalną barierę ochronną • łagodzi świąd • działa przeciwzapalnie • redukuje podrażnienia, szorstkość i zaczerwienienia • zmniejsza reaktywność • trwale nawilża, zmiękcza i wygładza. I jak go nie polubić?
Jeśli chodzi o balsam to mam bardzo podobne odczucia. Jedyną wadą dla mnie jest to , że nie pachnie ( ale w końcu ma pomagać a nie tylko pachnieć prawda? ) także jestem tą wadę zaakceptować.
Jak działa? A bardzo podobnie jak krem:
trwale nawilża, zmiękcza i wygładza skórę, odbudowuje naturalną barierę ochronną, redukuje podrażnienia, szorstkość i zaczerwienienia.
Nie pytam czy znacie bo na bank tak jest? Chciałabym tylko wiedzieć jakie Wy macie odczucia pi stosowaniu. Ja wiem , że u mnie zagości na dobre i chętnie sięgnę po inne produkty.
Pozdrawiam moje drogie i tymczasem tradycyjne do zo!
Tymczasem serdecznie zapraszam do polubienia i odwiedzenia facebookowego fanpage - Oillan
Mam również skórę dość problematyczną, więc uważam, że ten duet sprawdziłby się także u mnie :) Jednak mam dość spory zapas mazideł i muszę go zużywać :)
OdpowiedzUsuńKinia kobieta kosmetyków nigdy za wiele nie ma:D
UsuńTo też prawda! :D
UsuńRównież i u mnie takie kosmetyki leżą ale puki co właśnie leżą i czekają na swoją kolej gdyż muszę skończyć zaczęte ;) Ale coś już z góry czuję że go te kosmetyki polubię, bo z Oillan znamy się już kawałek czasu ;)
OdpowiedzUsuńMonia polubicie się na 100 % tak jak ja;)
UsuńMój mąż mam AZS i lubi ich produkty
OdpowiedzUsuńuważam, że jedna z lepszych marek jesli chodzi o pomoc przy AZS
UsuńNie znam tej firmy i dziękuję, że dzięki Tobie mogłam ją poznać, lubię do Ciebie zaglądać;)
OdpowiedzUsuńto jest mi tym bardziej miło;)
UsuńBrak zapachu to czasami atut :) Jak zwykle z przyjemnością czytam Twoje recenzje i spostrzeżenia :)
OdpowiedzUsuńto bardzo miłe;)
UsuńJa właśnie testuje ich kosmetyki :).
OdpowiedzUsuńto milego testowania;) mam nadzieje, że produkty przypadną do gustu;)
UsuńObecnie testuje ich produkty i przyznam szczerze że jak na razie jestem oczarowana:)
OdpowiedzUsuńja tez;) są mega fajne
UsuńJa jednak go nie znam. Od balsamów jakoś wolę oleje, zwłaszcza latem. Mam suchą skórę i ona je wprost pożera. ;-)
OdpowiedzUsuńteż olejki lubię;)
Usuń